Cztery główne modele logistyczne w e-commerce – który z nich wybrać?
Model logistyczny to w uproszczeniu sposób, w jaki będziemy magazynować, pakować i dostarczać produkty klientom naszego e-sklepu. Decyzja o jego wyborze jest jedną z pierwszych, jakie musimy podjąć, rozpoczynając biznes e-commerce. Tę decyzję warto także ponownie przemyśleć, gdy rozpoczynamy sprzedaż transgraniczną. Zestawiliśmy ze sobą najpopularniejsze modele: fulfillment, własny magazyn, cross-docking, dropshipping, skupiając się na wadach i zaletach każdej opcji.
1. Własny magazyn
Dla osób niezaznajomionych z tematyką logistyki w e-commerce wydaje się naturalne, że sklep powinien posiadać swój magazyn. I rzeczywiście, w wielu przypadkach to rozwiązanie może się sprawdzać.
Jeżeli dopiero rozpoczynamy swój biznes e-commerce i dysponujemy niewielkim asortymentem, nie poniesiemy wysokich kosztów wynajmu przestrzeni magazynowej. Stosunkowo łatwo poradzimy też sobie z wysyłką towarów.
Zaletą posiadania własnego magazynu jest to, że będziemy mieli pełną kontrolę nad wszystkimi aspektami procesu logistycznego np. pakowaniem przesyłek. To daje duże pole do personalizacji poprzez np. dodawanie krótkich, własnoręcznie napisanych liścików z podziękowaniami do klientów.
Problemy z własnym magazynem zaczynają się wtedy, gdy sklep się rozrasta. Potrzeba wówczas większej przestrzeni, którą trzeba odpowiednio zarządzać. Procesy się komplikują, co sprawia, że właściciel sklepu musi zdobyć odpowiednią wiedzę na temat logistyki i zainwestować w technologie, które pozwolą zarządzać większą liczbą wysyłek.
Większa przestrzeń oznacza również wyższe koszty najmu. W przypadku korzystania z własnego magazynu, koszty najmu są kosztami stałymi, czyli trzeba je ponosić niezależnie od aktualnej kondycji przedsiębiorstwa.
Kosztem stałym są również wynagrodzenia pracowników, a warto pamiętać, że przy wzroście liczby wysyłek pojawia się także konieczność zatrudnienia dodatkowych osób.
W przypadku sprzedaży za granicą, na barkach właściciela e-sklepu spoczywa także cała logistyka cross-border, a także zadbanie o obsługę prawną i podatkową.
O ile własny magazyn jest bardzo często dobrym rozwiązaniem na start biznesu e-commerce, o tyle może się okazać, że od pewnego poziomu wysyłek (ok. 500-1000 paczek miesięcznie), a szczególnie przy sprzedaży cross-border, dalsze działanie w oparciu o własny magazyn jest nie tylko kłopotliwe, ale też nieopłacalne. |
2. Dropshipping
Dropshipping jest jedną z odpowiedzi na problemy związane z inwestowaniem we własny magazyn. Właściciel sklepu online jest tutaj odpowiedzialny za sprzedaż i marketing, a wszystkie kwestie logistyczne spoczywają na barkach producenta lub dostawcy produktów. W modelu dropshippingowym klienci składają bowiem zamówienia w naszym sklepie, ale produkty są magazynowane, pakowane i wysyłane przez dystrybutora.
Dzięki temu, że dystrybutor bierze na siebie wszystkie kwestie logistyczne, właściciel e-sklepu oszczędza na zatrudnieniu pracowników, wynajmie magazynu oraz zakupie dużej ilości zapasów.
Model dropshippingowy jest często wybierany przez małe sklepy, które chcą zacząć prowadzenie biznesu bez większych inwestycji. Właściciel korzysta z faktu, że nie musi znać się na logistyce, gromadzić niesprzedanego towaru, a jednocześnie może dysponować szerokim asortymentem.
Problemy z dropshippingiem polegają na uzależnieniu od dystrybutora. Istnieje np. ryzyko, że klient dokona zakupu w naszym sklepie, a dystrybutor jednak nie będzie posiadał na stanie danego produktu i go nie wyśle. Tracimy wtedy klienta, a zyskujemy w internecie negatywną opinię np. na Ceneo lub w innym serwisie publikującym tego typu oceny. Korzystanie z dropshippingu komplikuje się tym bardziej, gdy korzystamy z usług wielu dystrybutorów.
Minusem rozwiązania jest także to, że nie oznaczymy paczek w sposób indywidualny, ponieważ całą kontrolę nad procesem pakowania ma dystrybutor. Branding na paczce czy podziękowanie klientowi za zakupy ulotką wewnątrz wraz z ewentualnym przedstawieniem dodatkowej oferty, czy dołączenie próbek (wszystko to jest tzw. insertowaniem) to świetny sposób na przywiązanie klienta do marki.
Należy również pamiętać, że choć w modelu dropshippingowym właściciel e-sklepu w zasadzie nie ma kontaktu ze sprzedawanym produktem, to formalnie nadal pozostaje sprzedawcą. To oznacza, że w przypadku sprzedaży cross-border wszystkie kwestie prawne, podatkowe i organizacyjne nadal pozostają na jego barkach.
Dropshipping jest pomysłem dla przedsiębiorców bez większego zaplecza finansowego, stawiających pierwsze kroki w branży e-commerce, ale traci on na atrakcyjności, gdy chcemy budować siłę marki i rozwijać się zarówno lokalnie, jak i za granicą. |
3. Cross-docking
Cross-docking nierzadko mylony jest z dropshippingiem, ale to błąd. Istnieje zasadnicza różnica pomiędzy tymi modelami logistycznymi. W przypadku cross-dockingu e-sklep przepakowuje produkty przed wysyłką do klienta końcowego, zatem musi dysponować przestrzenią magazynową. Przestrzeni nie musi być dużo, gdyż produkty opuszczają magazyn zaraz po tym, jak do niego trafiają.
Dzięki cross-dockingowi e-sklep może kompletować tak zwane sety, czyli przesyłki zawierające produkty od różnych dostawców, które dostarczane są jednemu klientowi. To także szansa na dodawanie insertów.
Podobnie, jak w przypadku dropshippingu, cross-docking nie wymaga znaczących nakładów finansowych. Duża rotacja towarów, a tym samym niewielka przestrzeń magazynowa pozwalają na ograniczenie kosztów.
Znaczące wyzwanie związane z cross-dockingiem polega na tym, że jesteśmy zmuszeni do wykonywania wszystkich prac w wyjątkowo sprawny sposób. Fakt, że musimy otrzymać paczkę od dostawcy i dopiero wtedy sami ją wysyłamy, przedłuża czas dostarczenia produktów do klienta. W przypadku dostawy cross-border takie wydłużenie będzie jeszcze bardziej dotkliwe. Dlatego też proces po naszej stronie musi być perfekcyjnie zorganizowany, żeby uniknąć dodatkowych opóźnień.
Niewielkie wymagania dotyczące powierzchni magazynu zderzają się w cross-dockingu z koniecznością zachowania doskonałości operacyjnej. To sprawia, że model ten, choć nie wymaga dużego zaplecza finansowego, to jednak niesie za sobą konieczność zdobycia pewnego doświadczenia w branży e-commerce. |
4. Fulfillment
Fulfillment to inaczej outsourcing logistyki. Jest to model, w którym zewnętrzna firma jest w pełni odpowiedzialna za logistykę sklepu internetowego, w tym: przyjęcie, magazynowanie, kompletację i pakowanie, wysyłkę zamówień, a także obsługę zwrotów.
Produkty są przechowywane w centrum fulfillmentowym i stamtąd trafiają bezpośrednio do klienta końcowego e-sklepu. W przeciwieństwie do dropshippingu, firma fulfillmentowa przygotowuje paczki według naszych wytycznych, co pozwala np. na brandowanie czy dodawanie insertów. Ponadto właściciel e-sklepu może na bieżąco śledzić postęp w realizacji zamówień poprzez dedykowaną aplikację.
W modelu fulfillmentowym unikamy kosztów stałych związanych z wynajmem magazynu czy zatrudnieniem pracowników. Koszty związane z logistyką stają się kosztami zmiennymi, czyli są uzależnione od sprzedaży. E-sklep rozliczany jest tylko za realnie zajmowaną przestrzeń i wysyłane paczki. Kiedy biznes e-commerce rośnie (np. w okresie szczytów sprzedażowych), fulfillment zapewnia dodatkową przestrzeń i personel. Gdy sprzedaż spada, te zasoby dostosowywane są do aktualnych potrzeb e-sklepu.
W centrum fulfillmentowym obsługiwanych jest wiele e-sklepów jednocześnie, a to daje każdemu z nich korzyści wynikające z efektu skali np. atrakcyjniejsze stawki kurierskie czy na opakowania.
Doświadczony partner logistyczny działa również w oparciu o wypracowane przez lata procedury i technologie. Wszystkie procesy są przemyślane i zautomatyzowane, a to przekłada się na minimalne ryzyko błędów. Przykładowo, w przypadku firmy Omnipack poziom bezbłędności w realizacji zamówień wynosi 99,95%. Mniej błędów to mniej zwrotów, czyli wyższa rentowność e-sklepu.
Partner fulfillmentowy pomaga również w ekspansji na nowe rynki i sprzedaży międzynarodowej. Gotowa infrastruktura do sprzedaży cross-border, w tym doświadczenie w realizacji zamówień do wielu krajów, pozwala na dynamiczny rozwój biznesu e-commerce niezależnie od tego, czy sprzedaż prowadzona jest przez własną platformę, czy przez znane marketplace’y.
Model fulfillmentowy, czyli powierzenie logistyki specjalistom, pozwala skupić się na rozwoju biznesu (lokalnie i za granicą), przynosząc jednocześnie realne korzyści finansowe. Aby jednak w pełni odczuć te korzyści, konieczne jest osiągnięcie pewnej skali sprzedaży (przynajmniej ok. 500-1000 paczek miesięcznie). |
5. Jak wybrać model logistyczny w e-commerce?
Decyzja o tym, w jaki sposób rozwiążemy kwestie logistyczne w naszej firmie, powinna wynikać z rozważenia wielu czynników. Ważne, aby przygotowując biznesplan przeprowadzić dokładną analizą plusów i minusów każdego modelu. Należy wziąć pod uwagę nasze możliwości finansowe, plany rozwoju e-sklepu czy chociażby doświadczenie w zakresie e-commerce i logistyki.
W przypadku prowadzenia sprzedaży cross-border trzeba pamiętać o dodatkowych obowiązkach prawno-podatkowych (np. rejestracja VAT), a także operacyjnych związanych z wysyłką zagraniczną (np. kurierzy zagraniczni). Są to czasochłonne i złożone sprawy, które można dźwignąć na własnych barkach, ale można też powierzyć profesjonalistom. Przykładowo, centrum fulfillmentowe realizujące zamówienia do wielu krajów przeprowadzi właściciela e-sklepu przez ten proces krok po kroku, dzięki czemu przedsiębiorca zyskuje więcej czasu i może skupić się na kluczowych obszarach jak np. sprzedaż i marketing.
Warto także pamiętać, że niektóre sklepy decydują się na kombinację różnych modeli logistycznych. Może to być np. wysyłanie mniejszych, łatwiejszych do składowania produktów z własnego magazynu a tych o dużych gabarytach poprzez dropshipping. Przedsiębiorcy prowadzący oddzielną sprzedaż B2B i B2C mogą np. realizować pojedyncze zamówienia hurtowe z własnego magazynu, a znacznie bardziej liczne zakupy konsumenckie powierzyć firmie fulfillmentowej.
Pamiętajmy również, że chociaż wybór modelu logistycznego jest jedną z pierwszych decyzji, to nie oznacza, że musimy pozostać jej wierni aż do końca. Można np. zacząć od własnego magazynu, a wraz ze wzrostem biznesu przenieść swoje operacje logistyczne do profesjonalistów.